Microsoft 14 października kończy wsparcie dla Windows 10 i namawia właścicieli około 240 milionów urządzeń, by je recyklingowali (wyrzucili?) i kupili nowe lapki czy pecetki. Nie da się zaktualizować do Windows 11 więc do kosza ...
No nie :)
Będzie wysyp fajnych maszyn dla Linuksa. Nie wyrzucaj, reinstaluj i używaj dalej.
To pójście ekosystemu Windows w stronę ekosystemu Androida. Producenci nie dostarczają nowej wersji OS, więc musisz kupić nowy telefon.
Jakimś dziwnym sposobem autorzy innych dystrybucji Android potrafią dostarczyć na te telefony nowe wersje. Przykładem LineageOs i wiele jego pochodnych, w tym mój ulubiony /e/Os.
Microsoft pozazdrościł producentom telefonów i próbuje tego samego z pecetami. Wyrzucić 3-letni fajny sprzęt i kupić nowy? Niedoczekanie.
Pamiętaj, kilkuletnie maszyny, czy to telefon, laptop czy blaszak, świetnie działają, można je naprawić, rozbudować, wymienić baterie, dodać ram czy szybszy dysk. Czy przeinstalować system operacyjny.
Sam na co dzień pracuję na laptopie, który ma ładnych kilka lat, dołożoną pamięć, nowy dysk, stację dokującą i 2 dodatkowe monitory. To samo telefony i tablety (mam ich kilka, ze względu na pracę). Drugi, zapasowy ThinkPad jest jeszcze starszy i świetnie działa (oba na linuksie). Podobnie serwer w domowym labie to starsza, świetna maszyna.
Nie daj się robić w balona.
Poczytasz o działaniach MS m. in. tu:
https://www.forbes.com/sites/zakdoffman/2025/04/05/microsoft-warns-240-million-windows-users-stop-using-your-pc/
